W czasie zupełnego przebodźcowania social mediami bardzo doceniam spokojną i skondensowaną wiedzę zawartą w newsletterach. Zobacz kilka moich ulubionych, może któryś z nich będzie dla Ciebie odkryciem. Miłej lekury!
Magdę polubiłam za jej podcast, dopiero później odkryłam newsletter. Pełen ciekawych linków, które bardzo inspirują mnie do działania. Przy niektórych wiadomościach potrafię spędzić całkiem dużo czasu i wciąż chce więcej. To jest dobrze robione:
https://burzawmozgu.pl/newsletter/
Paweł to dla mnie kopalnia wiedzy jeszcze nieodkrytej. W newsletterze dostaje gotowe zestawienia jego treści i bardzo chętnie z tego korzystam:
https://paweltkaczyk.com/zapisz-sie-na-newsletter/
Oh, uwielbiam twórczość Asi, z jej ebooko-encyklopedią działam od kilku miesięcy i nie spadła mi w ręce żadna lepsza pozycja, serio! A newsletter potrafi we mnie obudzić refleksję, wzmocnić emocje, dodać energii. To trzeba sprawdzić samemu:
https://slowtalks.pl/slowletter/
Maciek jest dla mnie osobą bardzo kontrastową, bardzo szanuje jego wiedzę i zaangażowanie, a jednocześnie nie potrafię go śledzić na IG. I don’t know why! Zdecydowanie lepiej odnajduję się śledząc jego newsletter, zobacz:
Monikę obserwuję od lat. Mimo, że posiadam może jedną czy dwie jej sukienki, bardzo lubię jej formę. Newsletter jej marki jest ultra kreatywny i nieszablonowy i może nie jestem, jej wymarzonym odbiorcą, to zawsze chętnie go czytam. Co jak co, to Monika nauczyła mnie wstrętu do poliestru 😉
Bardzo chętnie przyjmę Twoje polecenia! Zostaw je prosze w komentarzu.